ďťż

Czy są jakieś dochody ze sklepu ze sprzętem CAR AUDIO ???

Haary x draco
Witam !

Pytanie to raczej kieruje do szefów i pracowników sklepów ze sprzetem CAR AUDIO ponieważ jade do Anglii w lipcu jeszcze nie wiem na ile ale postanowiłem , że wiekszą cześć kapitału jaki przywioze w coś zainwestuje . Miasto w którym mieszkam ma około 120 000 mieszkańców konkuręcja jaka jest to jedynie Media Markt i sklep z sieci CAR AUDIO "CCA" . Oby dwa punkty są słabo zaopatrzone w sprzęt i nie mają raczej nic konkretnego więc nie wiem czy opłaca się przyinwestować w coś takiego . Posiadam budynek w którym moge zrobić spokojnie sklep i warsztat i wyposażyć go w naprawde w porównaniu do szanownej konkuręcji nie zły sprzęt i w przystępnych cenach .
Czekam na pytania i odpowiedzi ...
Pozdrawiam


Ja teraz otwieram biznes w maju nie branza CA. Dostalem dofinansowanie z urzedu na bezrobotnych i wiem ze warto , tak mi sie wydaje .Pomysl o tym i wal na swoje
Z interesem jak z wiatrem dziś jest jutro nie.Zależy od wielu czynników życze ci oby się udało.Aha na wejściu załuż czerwoną kokardkę co by nie było dziwnych "oczu".Pzr
Słyszałem o najróżniejszych do finansowaniach z Unii Europejskiej i Urzędu też ale nie jestem do nich przekonany . Nie chce tylko wtopić kasy i po dwuch trzech miesiacach ogłosić upadek bo na moje oko chyba dużych obrotów takie firmy "CA" nie mają ale warto zapytać .

Wiem tylko tyle , że idąc na łatwizne zawsze można sopożywczy na wsi otworzyć bo takie jednostki raczej bardzo rzadko upadają hehehehehe ;)


Jak widzicie nikt nic nie pisze .... To ciężki kawałek chleba i z samego sklepu nie da się wyżyć. W sklepie są rachunki za prąd, wodę, wynajem itp. a chłopaki od Boschmanna z Allegro tych wydatków nie ponoszą.

Ja kiedyś myślałem o otworzeniu zakładu CA jednak po analizie zysków i strat odpuściłem.
hmm ja wyszedłem z założenia , że przy konkretnej reklamie typu radio, prasa (na terenie miasta ;) ), jakieś promocje, rabaty dla ludzi i dla członków jakiegoś klubu tuningowego w mieście może by miało wzięcie i popyt był by przez około 2-3 miesiące ale pada pytanie co później bo kiedyś musi być podaż ... Oto przykład , że nie mam amortyzacji na rynku ...

hippek a jakie straty przewidziałeś bo opłaty jakie ja przewidziałem to tylko podatek za prowadzenie działalności bo cały warsztat ze sklepem ulokowałbym w garażu z którego jest przejście prawie do pokoju w którym można by urządzić sklep (to akurat mój pokuj) .
IMO, najlepszą reklamą ONCY, byłoby skoszenie kilku garnków na MP czy ME, od tego bym zaczął, pokazał że potrafię. ;)
Powiedzmy sobie szczerze, polacy są poprostu za biedni na zabawe z CAR AUDIO.

Z doświadczenia patrząc na moich kolegów widze że ludzie mają generalnie gdzieś czy kupią głośniki Alpcharda czy Focala, ma grać i tyle a na miejsce zakupów wybierają najczęściej markety typu Media Markt i oczywiscie kupują pioneera albo JVC bo ladnie wyglądają i tanie są raczej.

Jak im mówie ze warto dołożyć i wźiąść np. POWER BASSA to sie krzywią że drogo a po sklepach CAR Audio nie mają zamiaru jeździć bo tam ceny wysokie itd.
Gucio, nie generalizowałbym aż tak i nie mierzył wszystkich jedną miarą.

nie oceniam Twoich kolegów ale wiem że jest spora grupa osób, której zależy aby grało ładnie. jest też grupa takich osób, jak ja na ten przykład, co na cały tydzień mam zaplanowane czego odsłucham w drodze do pracy (mam 35km) i wcale audio nie kosztowało mnie kupy kasy.
Przykładem rosnącej popularnosci jest np to forum gdzie główne pytania są o to jak najsensowniej spożytkowac dany budżet. wiadomo za trzy stówki audio sie nie zrobi no ale jedną wypłatę można poświęcic na coś co sprawia ci niezwykłą przyjemnośc na codzień.

jest jeszcze jedna ważna sprawa którą zauważyłem, ludzie, których znam a zajmują sie audio robią to z pasji i przy okazji zarabiają (raczej niewielkie) pieniądze.
niestety gucio ma tu racje, sam mialem zamiar zalozyc dzialalnosc car-audio ale po dwuch latach robienia dla znajomych za free i majac w miescie klub tuningowy oraz wyciagajac wnioski po pytaniach na takich forach sam doszedlem do wniosku ze nie da sie z tego zyc. ci co wieza o co chodzi z car-audio to albo wlasciciele albo osoby ktore i tak sobie sami zrobia. ja sie poddalem jesli mam zrobic audio to tylko znajomym albo sobie bo ten kraj to dno aby natym zarabiac zreszta polska to jedna wielka kupa pewnie i tak niedlugo wyjade. nie ma miejsca juz dla nowych zakladow bo kazdy tylko mysli jak tu zrobic audio za 300 zl. przykladow moge dawac wiela jak komus doradzalem i pokazywalem jak gra dobry sprzet a ten na drugi dzien kupil buszmena czy alfreda bo stwierdzil ze lupanie mu wystarczy.... brak slow
i wlasnie ja z dnia na dzien coraz bardzij nie wierze w to co ktos niedawno powiedzial:car audio w polsce sie coraz bardziej rozwija"chyba rozwija sie ale w druga strone.Znajomemu zrobisz sprzet,doradzisz a on i tak swoje i nawet dziekuje nie uslyszysz.Jeszcze Ci powiedza ze masz bzika ze sie czyms takim interesuje.Ale jak kolo znaczki kolekcjonuje to to jest normalne hobby.Trudna sprawa w tej naszej szarej polsce i jakos niewidze zeby zrobilo sie tu bardziej kolorowo.

Wiem tylko tyle , że idąc na łatwizne zawsze można sopożywczy na wsi otworzyć bo takie jednostki raczej bardzo rzadko upadają hehehehehe ;)

Ha ha ha....ha ha

Nawet nie wiesz ile trzeba sie nazap.... przy takim sklepie... Czesto trzeba wstac o 3 rano i zasówac do 22/23. Wiem bo mam. Moze i zyski są dobre ale ilość pracy jest przytłaczająca..nie ma sie prawie wogóle życia prywatnego :/ Wiec to wcale nie jest taka "łATWIZNA" pZDR
może i CA sie rozwija patrząc na ilość... niestety
Pamiętam że na innym forum był już podobny temat i podobne rozważania.Ja uważam po wielu rozmowach z ludźmi że jest ciężko w tej branży.Taniocha rządzi ale po części dlatego że brak jest edukacji i informacji co jest ok a co jest be, ciągle jest tego mało.Sam wiem bo na swojej skórze odczułem jak zaczynałem przygodę z car audio.Trafiłem na to forum po poszukiwaniach w necie ale tylko dlatego że mam taką naturę,że zanim coś kupię trzeba wszystko obadać.Może tu jest sęk, za mało edukacji i informacji?
a moze za malo pieniedzy w polsce ? zarobki sa takie jakie sa i nie kazdego stac na taki luksus jakim moze byc dobre car audio
takie moje zdanie
No właśnie o jakich poziomach kasy mówimy? Bo dla jednego dużo to 1 kpln a dla drugiego 10 kpln.To jest też tak że jeżeli ktoś się tym interesuje to go to wciąga, a jeżeli nie przykłada do tego wagi to byle co mu nieźle zagra.
tez prawda w tym ze ja napisalem "dobre car audio" wiec raczej nie biore tutaj pod uwage sprzetu do 1kpln czy nawet do 2kpln tylko juz raczej za wieksza kase
po przeczytaniu tego tematu troche jestem zniesmaczony i przestraszony, bo mam zamiar tez sie bawic w sprzedaz i montaaz car audio. Mysle ze w Polsce malo rozreklamowane jest car audio i ludzie dokonca niewiedza jaka jest przyejmnoscia jechac fura i sluchac czystych dzwiekow... a po drugie jak ktos wspominal jest to dla naszych rodakow za drogra sprawa, to jest pewnie jeden z wazniejszych problemow-niestety... Mam nadzieje ze sie cos zmieni i bedzie lepiej w tym temacie.. Ciekawe czy w Irlandii jest duza zajawka Car Audio to u nas moze byc podobnie jak to mowil Tusk, Polska druga Irlandia.

pzdr
nie ma w irlandii
Ciekawy temat, serio, serio, tylko jak zwykle odzywa się natura Polaka.....biadolenie, jak to źle.
Pewnie, że da się na tym zrobić pieniądze, tylko trzeba poważnie podejść do tematu.
Przede wszystkim musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy dobrze znasz tajniki CA, czy tylko tak Ci się zdaje. Jesli odpowiedź twierdząca, to możesz zabrać się za analizę lokalnego rynku i tkwiacego w nim potencjału. Odwiedziny w wydziale komunikacji, tam pewnie bezproblemu udostępnią Ci dane statystyczne na temat zarejestrowanych aut (klasy, ceny) , to nie są dane osobowe, więc nie powinny być zastrzezone. Sam niedawno pisałem pracę dyplomową i potrzebowałem sporo danych, udałem się do burmistrza miejscowości, której dotyczyła moja praca i w miłej atmosferze, przy kawce i pogaduchach dostałem całkiem sporo danych, przy okazji podzieliłem się tym co miałem, bo sam już wcześniej przeprpowadziłem dość dokładną ankietę wśród ludności i przeprowadziłem analizę... burmistrza to zainteresowało.
Na koniec trochę wiedzy na temat ekonomi, mikro, makro, podstawy prognozowania, alnalizy, i ekonometria, podstawy rachunkowości. Bez tego będziesz działał po omacku.
Rynek jest spory, rozwija się szczególnie w klasie aut wyższych, a co za tym idzie wśród ludzi z grubym portfelem. Nie przejmowałbym się funkcjonującymi już zakładami, bo jak poczytasz forum, część z nich odwala kaszankę i ma złą reputację, jest co wchłonąć.
Są dotacje unijne dla nowo-powstałych firm, całkiem spore i często bezzwrotne lub nisko-oprocentowane, przy okazji masz darmowe szkolenia z prowadzenia biznesu.
Nic tylko brać się do roboty, a jak wyrobisz sobie markę, to i ze 100 km będą do Ciebie wozić auta.
Zresztą co tu dużo pisać, zapytaj Akust!ka, czytając między wierszami jego wypowiedzi, interes kręci mu się cacy, na brak klientów nie narzeka, a ma jeszcze czas, żeby na rybki wyskoczyć i poczytać nieortodoksyją poezję ;)
a ma jeszcze czas, żeby na rybki wyskoczyć i poczytać nieortodoksyją poezję ;)

nieortodoksyjną powiadasz ? od jutra nie piję w takim razie ..ale dopiero od jutra
Fakty sa takie:( żeby nie było zbyt landrynkowo bo zemdli ...)
robota jest ale na początku nastaw sie nawet na półroczne dokładanie do interesu -oczywiście wszystko zależy od lokalnych warunków i zasobności portfela klienta- czysta ekonomia sam to zrozumiesz szybko . Ludzie nadal żyją w przekonaniu że zakład CA montuje radia i nawet położy kablepod głośniki za 20zł usługa...albo wzmacniacz za 50zł i kabelki dasz swoje.Warto zastanowic sie nad serwisem sprzętu jesli czujesz się na siłach -to stałe dodatkowe źrodło kasy . Ja żyje nie tylko zCA - pieniadze robi sie na tych co je mają a szczerze z instalowania samych radyjek się nie utrzymasz . Sam musiał byś wyczuć co jest a czego na Twoim "podwórku" jeszcze nie ma .
Warto zrobic jedną (najlepiej własną ) furę na pokaz by klient mógł usiąśc i posłuchać bo rozumienie dobrego audio dla 90% zjadaczy chleba z masłem to radio sony i 4głosniki . ma być głośno - nie wazne że charczy ..wypierd sie liczy dla ludu i większość chce chałasu za max500zł - ja takich sobie odpuszczałem .
Prawdziwi fascynaci nie dyskutuja o wyzszości marki x nad y - odrazu określą Tobie zapotrzebowanie albo podadzą konkretny model sprzetu którego słuchali i do czego dążą

Ale trafią sie i takie dni gdy klient wymyśli sobie że nic nie ma byc widać (nawet jeśli miejsce instalacji głosników jest bezsensu) a do tego on już kupił towar - założysz i to niezagra .. ale potem będziesz umiał omijac walkę z gó...nem

Branie wszystkich zleceń nie jest metodą na sukces

ot i cały intergalaktyczny przekaz dla przybyszy
tak jak mowi akust!k - w sumie nie jest lekko :)

Zastanawialem sie nad tym jednak stwierdzilem ze w mojej okolicy to bede tylko dokladal do interesu lub montowal Buszmeny. Mialo to byc tez jako pewien dodatek do obecnej dzialalnosci, jednak znajac zycie ten dodatek zajmowal by wiekszosc czasu - natomiast pracownik sa to koszta i trudno znalezc kogos kto sie zna i nie bedzie generowal kosztow w postaci zniczen w autach klientow.

Prawde mowiac mieszkasz w wiekszym miescie i napewno masz troszeczke wiekszy potencjal, jednak radze wczesniej zrobic dokladne rozeznanie w rynku...

Inna sprawa to tak prawde mowiac nie widze sensu wracac do tego kraju (musialo by sie duzo zmienic) :) i sponsorowac rozne dziwne osoby z zarobionej kasy :)
Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Haary x draco